czwartek, 28 listopada 2013

Tatuaz - hit czy kit ?

Dzis bedzie post o tatuazach. Od wieluuu lat czyhałam czy to na necie czy wsrod znajomych , na tatuaz. Przegladalam zdjecia, gify, czytalam skutki uboczne, krotko mowiac bylam "obczajona w temacie" :)
Majac 18 lat i mieszkajac za granicą zdecydowalam sie na taki krok. Nie dlatego, ze kolezanki mialy, tylko dlatego, ze poprostu od 6 lat wstecz chcialam miec takie cos. Najbardziej kobiecy wydawal mi sie napis . Nie jestem przekonana do kolorowych tatuazy, jakos kojarzą mi sie z jakimis tatuazami z "cheetoos" ( jesli pisownia zla to przepraszam) .
Oto moje tatuaze :

wiek 18 lat :

wiek 19 lat :




Teraz mam lat 20 i planuje jeszcze w tym roku zdazyc jakis nowy nabytek przygarnac ;)

A wy macie/ chcielibyscie miec ( niepotrzebne skreslic)  tatuaz ?
Czy uwazacie taki rodzaj ozdóbki za bezsensowne oszpecanie sie ?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz