Witam, ponownie.
Przepraszam za ciągle rosnącą liczbę postów, ale cóż ja poradzę, że poprostu lubię pisać.
Teraz mam ważny temat do poruszenia, a wiec.. PALENIE
Pale od lat 2, wiec nie tak strasznie, ale ostatnio cos z moim samopoczuciem zaczelo sie dziac to i tak nie moglam tego cholerstwa rzucic.. nie wiem czemu, przeciez nie mam jakichs wiekszych problemow, ot normalne ludzkie małe problemiki, u których w większości sie zdarza..
No i co z tego, że w wiekszosci sytuacji mozna mnie zobaczec tak :
Wyprobowalam już wiele sposobow czy to z internetu czy ksiazek, a ten widok jednak nie przemija - mnie z moim najlepszym przyjacielem - papierosem. Czy macie jakies sprawdzone sposoby, które u Was przyniosły chociaż minimalne efekty ?
mnie w 95% pomogl e-papieros. Nie pale od maja, jestem zaspokojona nikotynowo i odruchem wypuszczanego "dymku", nie smierdzi.
OdpowiedzUsuńPS. 5% zdaza sie kiedy mnie ktos poczestuje na imprezie ;)
A wlasnie u mnie jest problem ze praktycznie codziennie sie widze z osoba palaca i nawet jak specjalnie zapomne papierosow to zawsze znajdzie sie ktos, kto namowi... :(
OdpowiedzUsuń